Czas Wielkiego Postu może kojarzyć się tylko i wyłącznie z pewnymi wyrzeczeniami, które podejmujemy. Ale, po co? Czy te wyrzeczenia, posty, postanowienia są tylko czynione przez nas dlatego, że tak wypada? W takim razie przeżywanie Wielkiego Postu opiera się na wykonywaniu jakichś pobożnych praktyk. A może prowadzimy statystyki: „ile to już czasu nie oglądam telewizji; jak długo nie jem słodyczy”. Ale czy to stanowi istotę Wielkiego Postu? Po co to wszystko? Czy tylko po to, abym coś sobie udowodnił, a przez to poczuł się lepszym od drugiego człowieka, szczególnie tego, który jest zagubiony, który sobie nie radzi; który nie ma już siły na podejmowanie walki duchowej?

Postanowienia i wyrzeczenia są potrzebne, mają wzmacniać naszą wolę, uczynić nas bardziej wrażliwymi na Boże natchnienia. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby pamiętać, że Wielki Post jest czasem, w którym na nowo należy odpowiedzieć sobie na pytanie: „Po co ja to wszystko robię? Dlaczego chcę podjąć te wszystkie wysiłki?” Bo zależy mi na zbawieniu, na moim zbawieniu, na zbawieniu moich bliźnich. Dlatego to wszystko. Mogę pościć, ale nie będę chodził smutny, zły, czy zdenerwowany; uśmiechnę się do drugiego człowieka. Post będzie dla mnie czasem, w którym będę chciał przybliżyć się do Boga, doświadczyć już tutaj na ziemi tego, co będzie w niebie.

W naszym Seminarium rozpoczynamy Rekolekcje Wielkopostne, które poprowadzi dla nas O. Józef Augustyn SJ. Prosimy o modlitwę za naszą wspólnotę, abyśmy mogli jak najowocniej przeżyć ten czas, czas upragniony, kiedy Bóg daje wiele łask.

error: Zawartość jest chroniona.