Kocham gorzką czekoladę i zimowe słońce,
uśmiechnięte szronem drzewa i ogrody otulone przez mgłę.
Kocham mandarynki z cynamonem i dłonie Mamy w mące.
Kocham plamę barszczu na białym obrusie i każdą łzę.
Kocham czyhające ości i krzywe choinki,
fałszowane kolędy i tych spóźnionych gości…
Kochać mogę wierszyki mądre i głupie,
i cyfrowych życzeń strumień.
Tylko tych pustych miejsc przy stole
wciąż pokochać nie umiem…
Kl. Michał Kubiak, rok V