Rodzina, dzisiaj atakowana z wielu stron ma w Jezusie, Maryi i Józefie nie tylko wzór do naśladowania. Święta Rodzina cały czas strzeże poszczególnych wspólnot domowych, nazywanych w Tradycji „Kościołami domowymi”. Warto dzisiaj zapytać siebie, jako ojciec, matka, syn, córka: Jak ja w stosunku do moich najbliższych realizuję to, o czym mówi św. Paweł? Jestem cierpliwy, łagodny, pokorny, dobry? Jak często potrafię, ze względu na miłość do Boga i moich bliskich znosić z cierpliwością ich wady lub pomyłki? Pytania te nie służą oskarżaniu się o nieudolność, brak chęci czy dobroci w moim sercu, ale są wezwaniem do miłości. Nawet tej miłości, która wiele razy wydaje się trudna i wymagająca wielu poświęceń, o czym chyba najlepiej wiedzą nasi rodzice, dzięki którym istniejemy.

Dzisiaj, w święto Świętej Rodziny, możemy zwrócić baczniejszą uwagę nie tylko na swoją rodzinę, ale na sytuację rodzin w ogóle. Wszystko co sprzeciwia się cnotom wymienionym przez św. Pawła i postawom, o których mówi autor Mądrości Syracha, są wrogie rodzinie i prowadzą do jej osłabienia, a co dzisiaj możemy zaobserwować w wielu miejscach, nawet do jej zaniku. Dlatego prośmy o silną rodzinę, kochającą Boga i wszystkich, którzy rodziny budowali, budują i będą tworzyć. Niech Jezus Narodzony nam wszystkim błogosławi w dniu święta Świętej Rodziny i naszych rodzin.

Adrian Czerwiński,
kurs V

error: Zawartość jest chroniona.