Przemówienie Rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu

podczas uroczystej inauguracji roku akademickiego 2016/2017

 

TECUM MARIA

 

            Pod takim właśnie, krótkim, dwuwyrazowym hasłem rozpoczynamy nowy rok akademicki 2016/2017 w Wyższym Seminarium Duchownym w Łowiczu. To kolejny rok akademicki. Już 22. Rok maryjny, jak każdy, biorąc pod uwagę fakt, że od samego początku istnienia Seminarium, jego patronką jest Najświętsza Maryja Panna Niepokalana. A jednak rok maryjny, jak żaden z dotychczasowych, jeśli się weźmie pod uwagę fakt, że tegoroczna formacja ludzka, intelektualna, pastoralna i duchowa w Seminarium odbywać się będzie w błogosławionym czasie nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Wszyscy mamy bardzo dobrze w naszej pamięci 18 dzień czerwca br., kiedy to, jako wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu, byliśmy obecni na Jasnej Górze, wraz z naszymi księżmi biskupami, wśród ponad czterech tysięcy wiernych z naszej diecezji, by zaprosić Matkę Bożą do siebie. Cieszymy się tym, co dokonuje się w związku z peregrynacją Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w wielu parafiach naszej diecezji, także w tym względzie, jakim jest kwestia powołań. I już dziś cieszymy się na ten kwietniowy dzień Wielkiego Poniedziałku roku 2017, w którym Matka naszego Pana przekroczy progi tego Seminarium, by zatrzymać się i u nas. Aż wreszcie przyjdzie dzień uroczystego zakończenia Nawiedzenia, który opatrznościowo zbiegnie się w czasie z zakończeniem roku akademickiego, który dziś uroczyście i oficjalnie rozpoczynamy. Cały rok tecum Maria.

Słowa: tecum Maria, można odczytać jako zawołanie skierowane do Maryi i jako zapewnienie człowieka wierzącego: alumna, studenta, księdza, wykładowcy, profesora, siostry zakonnej, moderatora, przełożonego i biskupa: z Tobą, Maryjo jestem! Zapewnienie bliskie temu, jakie wypowiadane – a nawet wyśpiewywane – zostaje, zwłaszcza w godzinę Apelu Jasnogórskiego, codziennie: Jestem, pamiętam i czuwam! Jestem przy Tobie! Pamiętam o Tobie! I czuwam na każdy czas!

Ale te same dwa łacińskie słowa można też odczytywać jako przypomnienie skierowane do każdego człowieka, w tym do każdego kleryka i studenta; każdego wykładowcy i profesora, każdego spowiednika, każdego księdza, każdej siostry zakonnej, każdego przełożonego, wychowawcy i biskupa: Nie jesteś sam, bo… tecum Maria! Z tobą [jest] Maryja!

Cele, zarówno te, jakie sami stawiamy sobie na początku tego nowego roku akademickiego, jak i te, jakie są nam stawiane przez innych, są zasadniczo wciąż te same, co w latach minionych. Spośród wielu z nich pozwolę sobie wymienić w tym miejscu następujące trzy:

1) wykorzystać dar kolejnego roku do stawania się coraz bardziej i bardziej człowiekiem w tym wszystkim, co zawiera się i zarazem składa się na humanitas.

2) skorzystać z oferty intelektualnej, aby dzięki zdobywanej wiedzy być w dzisiejszym świecie sciens, czyli człowiekiem wiedzącym; aby dzięki zbieranemu doświadczeniu stawać się coraz bardziej peritus, czyli biegłym i świadomym; aby dzięki zbliżaniu się do Prawdy stawać się autentycznie sapiens, czyli człowiekiem myślącym – mądrym w myśleniu i roztropnym w działaniu.

3) przyjąć najbliższe dziewięć miesięcy jako czas duchowego wzrastania w łasce u Boga, pamiętając, że zarówno humanitas jak i sapientia nie są celem same w sobie, lecz powinny nas prowadzić ku temu, co jest salus in sanctitate, zdrowiem w pobożności tu i teraz, a ostatecznie zbawieniem w świętości.

Skoro tecum Maria, to chcemy te cele osiągnąć mając przed oczyma postać Tej, która – choć nie kończyła żadnych uniwersytetów i nie uczęszczała na żadne wykłady – to jednak potrafiła zasłuchać się w tę anielską narrację, poprzez którą Gabriel wykładał Jej w Nazarecie najczystszą teologię o Bogu Ojcu, o Bogu Synu, o Bogu Duchu Świętym, o Jego istnieniu, o Jego opatrzności, o Jego działaniu. Niech Maryja, Patronka naszego Seminarium, będzie dla nas wzorem zatrzymywania się nad poznawanymi treściami objawianymi, byśmy tak jak Ona, zechcieli i potrafili zachowywać wszystkie te sprawy i rozważać je w swym sercu (por. Łk 2,19), nawet jeśli nie od razu wszystko będzie dla nas jasne i oczywiste. Choć po odnalezieniu dwunastoletniego Jezusa w świątyni jerozolimskiej ani Maryja, ani Józef nie byli jeszcze w stanie zrozumieć tego, co im powiedział dopiero co Odnaleziony Syn (por. Łk 2,50), Ona wiernie chowała w swoim sercu wszystkie Jego słowa i wspomnienia (por. Łk 2,51). Oto prawdziwa Mistrzyni przyswajania ważnych słów i pogłębionej refleksji, w naszym akademickim języku powiedzielibyśmy: prawdziwa Mistrzyni studiów –  Magistra vera studiorum.

A skoro tecum Maria, to niechaj Ona będzie dla nas wszystkich przykładem wytrwałości i wierności. Wierności i wytrwałości w codzienności seminaryjnego życia. Wierności i wytrwałości w nieustannej formacji. Wierności i wytrwałości w modlitwie. Wreszcie wierności i wytrwałości w studiowaniu, które prócz tego, że jest staraniem się o coś więcej oraz pilnym intelektualnym pracowaniem, zawsze było, jest i pozostanie swego rodzaju trudzeniem się, zmaganiem, pokonywaniem trudności stających na drodze ku poznaniu prawdy. Tecum Maria, bo właśnie Ona stojąca wiernie i wytrwale pod krzyżem Jezusa Chrystusa, uczy nas jak zdać – nie w zimowej czy letniej – ale w życiowej sesji ten najważniejszy egzamin: egzamin już nie z filozofii, egzamin nie z teologii, lecz egzamin z miłości.

            Wyższe Seminarium Duchowne w Łowiczu to wyjątkowa uczelnia na mapie edukacyjnej naszego regionu. Nie tylko dlatego, że jedyna wyższa uczelnia miasta Łowicza. Uczelnia wyjątkowa, bo w odróżnieniu od innych, mająca stałe miejsce dla realnej obecności Jezusa Chrystusa, Rabbiego, Nauczyciela, Pedagoga, Mistrza, Rektora nas wszystkich. W tej uczelni wszyscy, niezależnie od tego, jakie pełnimy w niej funkcje i zadania, w stosunku do Jezusa pozostajemy wciąż Jego uczniami, słuchaczami, studentami, a nawet przyjaciółmi. Niech Maryja, Jego i nasza Matka, okaże się w tym roku akademickim w sposób szczególny Wychowawczynią naszą – Wychowawczynią wszystkich roczników: od pierwszego aż po diakoński. Niech okaże się Wychowawczynią kapłanów, Wychowawczynią przyszłych kapłanów i Wychowawczynią powołań kapłańskich.

Tecum Maria!

 

ks. dr Sławomir Wasilewski

Rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu

error: Zawartość jest chroniona.